no dobrze. zadzwonil, poslal pare smsow ktorych kompletnie rozumiem.
w fali nocnej najebki i rozpaczy po jego telefonach wykonalem telefon do kru i karoli i jak sobie teraz o tym wszystkim przypomne to mam morala.
ehhh i blehhh...
a z okazji wiosny bardzo proszzzz:
na fulla oczywiscie.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment