
ehh - pismaki.
Wiosna przyszła wiec w niedziele coroczny wypad do fryzjera w Kazimierzu a dziś coś kompletnie mega. Nigdy nie byłem na regularnym koncercie Ich Troje, Virgin, Dody czy Mandaryny. Owszem widzialo sie jeden czy dwa numery na Opolu czy w Sopocie, ale po tym nie da sie skumać czemu plebs sie na ich muze łapie.
A że bardzo nie lubie czegoś nie rozumieć wiec dziś koncert Rubika. Piotra Rubika.
Na pewno bedę wstrząśnięty...
1 comment:
Teraz nawet jakbyś coming out w pracy zrobił, to nikt by nie uwierzył ;P
Post a Comment