Friday, March 16, 2007

pan poczeka - jak znajde chwile to pana przyjme.

1. pojechałem i kupa. Jedny plus to to, że Tomkowa smycz - wreszcie - zaczyna mnie uwierać.
2. wrociłem - chciałem pogadać. wyszło, że 'material ulegl zmeczeniu'

Ad1. dostalem smsa: "...jak trochę pomyślisz, czemu sie z tobą kontaktuje i czemu jestem taki nachalny, to może zaskoczysz na właściwy bieg myślenia prymitywie..."
Ad2. zadzwonił telefon: "...myśle o Tobie..."

i staram się zrozumieć, i staram się zaskoczyć.
i nie kumam.
ktoś podpowie?
nagroda będzie...
bleh.

No comments: