
to ostatnia rzecz jaka zrobilem dla poprzedniej mojej firmy. wypuscili to teraz a lud jak to lud - zachwycony, ochy i achy same...
no coz... c'est moi!
a w niedziele rocznica.
z tej okazji znow otarlem sie o geniusz wrecz i w sobotnia noc chlam do nieprzytomnosci. chlam tak duzo i tak wszystko, ze niedziele cala przespie wiec o niczym myslec mogl nie bede - jedynie o kacu.
ehhh drugi...
gdyby nobla dawali za praktyczne pomysly sadze ze moglbym byc jego laureatem - czyz nie?
w robo nowym jest c u d o w n i e...
panstwo kupuja najblizsze numery przekroju a beda wiedziec why... ;] dotego dochodzi mozliwosc wreszcie wypchania sobie portfela do granic nieprzyzwoitosci wrecz wiec narzekac nie bede.
jak na amerykanskich filmach - robie to co lubie, jak lubie, wychodze sobie na spacer w srodku dnia, przychodze kiedy chce, wychodze kiedy chce i mi jeszcze za to placa.
chociaz to mi sie w zyciu udalo i Panu Bogu za to dziekuje...
bo panstwo chyba nie wiecie ze z dniem 1 lutego 2007 oficjalnie z kayaxem wspolpracowac zaczela prezna, sexowna i jakze dynamiczna firma Morph MUSIC - tak samo fajna jak piosenka w tle ;]
no i firma ta - procz tego ze prezna, sexowna i jakze dynamiczna - odwazna jest i kumata do tego wszystkiego, a jej prezes to jeszcze bardziej prezny jest i sexowny to juz tak ze wow nad wowy.
w grudniu pogadal on sobie najpierw a po rozmowie uwiezyl w artyste jednego, na ktorego pluja wszyscy tak jak na ich troje i powiedzial wszystkim zeby ryzykowac. do tego wymyslil jeszcze 'egzotyczny duecik' i oto to co z tego wyszlo :]
ile wlosow prezez przez to stracil to nie wspomne ale zabawa byla. wiec sie prezes cieszy i czeka na wyniki sprzedazy.
oraz:
prezes sie troche denerwuje bo w przed ostatniej swojej firmie wymyslil projekt taki, za co laury branzy zebral lecz sie nie sprzedalo...
oczywiscie prezes sie wszystkimi promo & marketing activities tego projektu nie zajmowal bo z firmy przed premiera odszedl do konkurencji i tym prezes tlumaczy mizerna sprzedaz 3600 egzemplazy...
bo jakby sie zajal i robota szarpna to by sukces byl... !
1 comment:
Panie Prezesie (w języku obcym - prezydencie;)) Gratulacje!!!!!!!!! No!!!!!!!!!!
A że Nina Stiller wyszła, to nie wiedziałam nawet, żadnej najmniejszej reklamy nie przyuważyłam nigdzie ;/// Hm. Idę kupić 3601 egzemplarz:)
Post a Comment