Thursday, February 22, 2007

wierzyc chce...

cala noc gadalem z t.
bylo tak jak kiedys. teskni. chce mnie.
nie wiem tylko na jakiej zasadzie. czy leci na przyjaciela czy znowu mamy byc "razem".
jako pani do towarzystwa sie nie nadaje wiec nic nie zrobie az nie bedzie jasne.
no i gadalismy do bialego rana...
tak jak kiedys...
wierzyc chce...

oraz:przepraszam cie karola ze nie bylo nam dane pogadac tak normalnie...

1 comment:

karola said...

Adasiu, Ty mnie nie przepraszaj, ja się strasznie cieszę, że się mogliśmy spotkać:) No i nie był to ostatni raz przecież, to jeszcze sobie pogadamy tak normalnie...