Sunday, April 02, 2006

i saw this all


bylem nad morzem. umowilismy sie we wrzeszczu przy manhatanie. pomyslalem, ze nie bede czekal, zrobie niespodzianke podjade po niego. widze ze wychodzi, biegnie. no to krzycze ze tu jestem. nich nie biegnie ;]

widzieliscie kiedys radosc? taka czysta radosc... ja widac w oczach i po nich wiesz czy sie naprawde cieszy na twoj widok. bo to one sie smieja gdy kogos widzisz, gdy juz jest, przyjechal i mozesz patrzec, dotknac, trzymac za reke, zachowywac sie jak wariat i wiedziec ze obu wam jest dobrze... wlasnie tu i teraz... i jestescie sami, jakby wszystkich wymiotlo i ta chorna plaza byla tylko wasza...
i sluchasz go i patrzysz i wiesz ze jest...

jak juz nie mysle i nie wspominam za dnia to snie w nocy.
i te sny mnie wykoncza... ;]
and just don't know what to do...

3 comments:

Anonymous said...

raczej:
i just don't know what to do with myself ;)

Anonymous said...

o rany, długo tak jeszcze będziesz marudził ? ;)

Anonymous said...

wal sie...
sam ;]