TVN zaserwowało na świeta "Nigdy w Życiu", a polsat "Lepiej być nie może". Przeżywałem wraz z Danuśką każde scenariuszowe pierdnięcie w akcji, a już scena "zabrakło mi benzyny na świętokrzyskim" prawie doprowadziła mnie do płaczu.
Pomiędzy reklamami z wypiekami na twarzy, pierogami na tależu, sernikiem w ręku i kawą w drugim, kibicowałem Nicholsonowi - a scena najmilszych komplementów jakie w zyciu Helen słyszała najnormalniej w świecie mnie rozkleiła.
A po tym wszystkim był Closer no i wiecie jak to dalej było.
Wracając do wawy włączyła mi się myślówka.
Moje życie wewnętrzne zaczyna się odzywać a ja nie wiem co robić...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment