Friday, June 30, 2006

before the night is over i wanna shake the question i wanna leave it for now without another mention...

tomek dzwoni...
- chce znow moc byc i niczego nie ma mi za zle...
odlozylem sluchawke...
wkurwiony dzwoni znowu...
- czy ja juz nic i dlaczego? i jezeli ja juz nic i wogole to zebysmy sie chociaz pozegnali normalnie.
- zegnam powiedzialem i odlozylem sluchawke...
dzwoni znowu...
- dobrze ze juz nie jestesmy razem...
- ano dobrze...
i z zimna krwia odlozylem sluchawke...




teraz czekam az zaczne wrzeć. a wy w miedzyczasie mozecie byc ze mnie dumni. bo naprawde, jak nigdy wczesniej, jestem przekonany, ze dobrze robie...
chyba...

7 comments:

Anonymous said...

Omatkoscorkom :O Nie wiem, czy dobrze robisz. Nie wiem, czy źle robisz. Zresztą, co ja wiem???

Anonymous said...

very gut

Anonymous said...

no ja jestem dumny z ciebie, serjo
kru

Anonymous said...

Jesli tylko tak czujesz, jesli to jedyne lekarstwo, jeśli na wewnętrznej stronie ramion już nie ma pustki... cieszę się!

Anonymous said...

nawet podpisać się nie umiem heh

Anonymous said...

Just remember about trust you've lost...

Morph said...

jest doris... jest...
i nie tylko to m.